niedziela, 17 stycznia 2016

Nie przyjaźnię się z konsekwnecją....

Witajcie!

Niestety... konsekwencja to moja słaba strona ;) i do pisania postów mi ostatnio było nie po drodze....
Przez kilka miesięcy oczywiście u Nas pełno zmian.  Jestem już w 19stym tygodniu ciąży, zaraz półmetek :-) Zuzia 13 stycznia skończyła 5 lat, praca magisterska leży oddana w dziekanacie, a ja czekam na wyznaczenie terminu jej obrony :-) Sesja egzaminacyjna zdana perfekcyjnie.
Święta również minęły w przyjemnej atmosferze i spokoju. Poniżej kilkanaście kadrów z naszych ostatnich miesięcy...




 Warsztaty pieczenia pierników dla najmłodszych w Ikea.

Kuchnia dostała regał (zwykły prosty z Ikea) otoczony materiałem, który cudownie zakrywa zawartość. Stanowią ją wszelkie roboty kuchenne, na które nie mam miejsca w szafkach kuchennych. Jest to dla mnie bardzo wygodne rozwiązanie - wszystko mam po ręką.

Na promocji nie dawno okryłam multicooker. Bardzo fajne urządzenie! Wszystko przygotowuję w jednej misce, mam mało sprzątania po gotowaniu/pieczeniu. Mogę w nim zrobić wszystko od ciast, po dania główne. Cudo!

 Jabłecznik bez cukru ;)


Przekładaniec z masą kremowa i śmietaną

Solenizantka!



Do następnego!